Syrop z kwiatów czarnego bzu warto mieć zawsze pod ręką. Kwiaty czarnego bzu to prawdziwe źródło zdrowia – zawierają bowiem kwasy fenolowe, flawonoidy, kwasy organiczne, sole mineralne oraz olejki eteryczne, sterole i garbniki.
Syrop z kwiatów czarnego bzu pity jako gęsty eliksir jest doskonały na przeziębienia, działa napotnie i wzmacnia układ odpornościowy. Z dodatkiem wody staje się przepysznym i zdrowym napojem. Na wzmocnienie pijemy 2 łyżki syropu przed snem, dzieci połowę tej porcji. W okresie przeziębienia lub podczas infekcji należy pić kilka łyżek syropu w ciągu dnia. Można dodawać go do napojów i herbat. Niektórzy w celu wzmocnienia i uodpornienia piją ten syrop regularnie od jesieni.
Właściwości lecznicze kwiatów czarnego bzu są szerokie:
- działają wykrztuśnie i rozrzedzają katar,
- działają napotnie i antywirusowo,
- chronią i wzmacniają błony śluzowe dróg oddechowych,
- wzmacniają odporność organizmu,
- stabilizują krwiobieg i wzmacniają naczynia włosowate,
- uśmierzają bóle (w tym ból głowy, np. podczas przeziębienia),
- działają oczyszczająco i usuwają wolne rodniki,
- przyspieszają przemianę materii,
- łagodzą stany zapalne skóry.
Czarny bez zawiera również substancję zwaną choliną, która obniża ciśnienie krwi i zapobiega nadmiernemu odkładaniu się tłuszczu w organizmie.
Składniki na najpyszniejszy syrop z kwiatów czarnego bzu:
- ok. 40 baldachów kwiatów czarnego bzu (dobrze rozwiniętych)
- sok wyciśnięty z 5 dużych cytryn
- 2 litry wody
- 1 kg cukru, może być trzcinowy
Wykonanie:
Kwiaty dokładnie oddzielamy od łodyżek, które są gorzkawe (my obcinałyśmy je nożyczkami).
Następnie zalewamy je wrzątkiem i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej 12 godzin.
Następnie należy przecedzić, dodać cukier, sok z cytryny, wymieszać i podgrzać (cukier musi dokładnie się rozpuścić).
NIE należy gotować tego syropu, jedynie doprowadź do wrzenia i NATYCHMIAST, taki mocno gorący, wrzący przelać do wyparzonych, szczelnie zamykanych butelek lub słoiczków. Zakręcić, słoiczki postawić do góry dnem i odwróć dopiero gdy zupełnie ostygną. Nie wymagają już pasteryzowania.
Jeśli zrobicie syrop do bezpośredniego spożycia, to po prostu należy przechować go w lodówce przez kilka dni.